Menu
„Moja fotograficzna inspiracja” - spotkanie STF

„Moja fotograficzna inspiracja” – spotkanie STF

Inspiracja w sztuce ma swoje poczesne miejsce. Szczególne w sztuce fotografii, w której to obraz jest jednocześnie i treścią i formą. Współcześnie inspirujących obrazów nie brakuje. Są wszędzie wokół. Najwięcej w Internecie. Czy potrafią być inspirujące? Czy może zainspirować dagerotyp, a może plik wygenerowany przez aparat komórkowy…?

Na te i wiele innych pytań próbowaliśmy odpowiedzieć ostatnim marcowym spotkaniu STF. Nie zabrakło na nim naszych Mistrzów: Timma Stütza i Andrzeja Grabowieckiego oraz niezbyt dużej liczby członków, dzięki czemu każdy mógł się swobodnie wypowiedzieć, bez presji czasu.

W toku rozmowy okazało się, że inspiracje fotograficzne mogą być przeróżne! Nie tylko fotograf może chcieć powtórzyć treść uprzednio widzianego kadru, ale także widziany obraz może stać się punktem początkowym do nowej treści, do nowego wyzwania.

Inspiracją może także być treść książki, czy utworu poetyckiego; może to być wypowiedź partnera życiowego, dawny plakat, czy obejrzany film. Inspirujący może być katalog z wystawy fotograficznej, który natchnął do wyjazdu na daleki Śląsk (ze Szczecina jest wszędzie daleko!) w poszukiwaniu pozostałości ostatnich dużych zakładów przemysłowych.

Z pewnością inspiracji jest wiele, unoszą się w między innymi w wizualnej przestrzeni, z którą na co dzień obcujemy. Tylko od naszej wrażliwości i otwarcia zależy, czy okażą się one czynnikiem inicjującym akt twórczy.

Do zobaczenia na kolejnym spotkaniu!

Tomasz Seidler
Prezes STF