20 kwietnia oraz 11 maja 2017 r.

Trudno powiedzieć, czy to wina leniwej wiosennej aury, czy niemoc twórcza członków STF, a może inne tak zwane „życiowe sprawy”, ale konkurs miesiąca dotyczący sfotografowania jednego owocu miał aż dwie odsłony. Podczas pierwszej okazało się, że niezbyt wielu fotografów podjęło się zrealizowania tematu, a do tego chochlik w drukarni odłożył część konkursowych wydruków w inne miejsce i prace nie wszystkich autorów mogły zostać przedstawione do konkursu. Ponieważ było wiele spraw formalnych do omówienia, więc większość kwietniowego spotkania minęła na rozmowie na ich temat.

Majowa odsłona konkursu przyniosła już więcej prac. Było w czym wybierać, o czym opowiadać i o co pozytywnie spierać się. Po długiej dyskusji nieoczekiwanie zwyciężyła nietypowa, czarno-biała praca Andrzeja Grabowieckiego, wieloletniego prezesa STF i członka honorowego. Jej nietypowość polegała na tym, że została wykonana aparatem wielkoformatowym na błonie rentgenowskiej nieuczulonej optycznie. Błona po wywołaniu została skopiowana stykowo na cieniutkim niebarytowanym dokumentacyjnym papierze fotograficznym, przeznaczonym do tworzenie stykowych kopii dokumentów (tak, z czasów, gdy jeszcze nikomu nie śniło się o kserokopiarkach!). Kolejne miejsca zajęli: Adrian Aleksiewicz oraz Bodek Macal. Gratulacje dla zwycięzców!

Kolejny konkurs już w czerwcu: „Widziane przez szybę”. Zachęcam do udziału!

Tomasz Seidler, Prezes STF