Menu
Przenosiny archiwum i rzeczy STF

Przenosiny archiwum i rzeczy STF

W 1947 roku odbyła się w Szczecinie pierwsza duża wystawa fotograficzna, pierwsza na „Ziemiach Odzyskanych”. W 1953 roku rozpoczęło działalność Szczecińskie Towarzystwo Fotograficzne. Ponieważ od początku była to organizacja oficjalnie zarejestrowana, więc rozpoczęło się gromadzenie dokumentacji papierowej (deklaracje członkowskie, listy obecności, sprawozdania, notatki, dokumenty księgowe itp.) oraz sprzętu fotograficznego. Oczywiście przy okazji powstała także biblioteka, mała, ale interesująca. Z upływem czasu przybyło także ram wystawowych, a przede wszystkim zdjęć w postaci odbitek 20 x 30 i większych. Oczywiście nie brakuje zupełnie współczesnych rulonów z wydrukami 50 x 70.

Cały ten galimatias przechowywany był w siedzibie stowarzyszenia, przez lata zmieniała się ona, a ostatnio była to jedna z przedwojennych, odrestaurowanych willi na Pogodnie, przy ul. Wojska Polskiego 164. Niestety wraz ze zmianami własnościowymi związanymi z tym budynkiem okazało się, że musimy przenieść całe nasze archiwum i wszystkie rzeczy. Wyszło, że nie jest to takie proste. Po dłuższych poszukiwaniach udało się znaleźć trochę miejsca w magazynie zaprzyjaźnionej firmy. Zostało zwołane pospolite ruszenie członków i jednego popołudnia, które przeciągnęło się do wieczora przewieźliśmy wszystkie rzeczy. Cały proces został trochę przyspieszony przez przygotowanie rzeczy dzień wcześniej przez grupę kilku osób.

Niestety dość szybko otrzymaliśmy informację, że w magazynie są „przesunięcia” i musimy wszystkie nasze rzeczy umieścić w nowym miejscu. Na szczęście nie  trzeba było ich przewozić z jednego brzegu miasta na drugi, ale  tylko w magazynie: z poziomu -1 na poziom 1. Na dzień dzisiejszy „klamoty” spoczywają na paletach i czekają na… Mrówczą pracę związaną z ich uporządkowaniem. Na pierwszy ogień, w długie jesienne i zimowe popołudnia, pójdzie archiwum fotograficzne i biblioteka. Trzymajcie kciuki 🙂

Wydarzenia miały miejsce 19 lipca i 21 sierpnia 2016r.

– Tomasz Seidler

Poniżej kilka zdjęć zrobionych czym się dało. Tak, żelazko też robi zdjęcia 😉