09 lutego 2017 r.

Pocztówka, czy widokówka? Czym się różnią, do czego służą i jaka jest ich historia w kontekście fotografii? O tym wszystkim opowiedział Andrzej Grabowiecki na ostatnim spotkaniu STF. Po tym krótkim wstępie rozpoczął się konkurs…

Wydawałoby się, że każdy zna swoją dzielnicę, okolicę swojego domu, sąsiedztwo swojej klatki schodowej, czy bramy do kamienicy. Jeśli tak, to co stoi na przeszkodzie żeby wykonać dobre „pocztówkowe” zdjęcie swojej dzielnicy? Niby nic, ale wcale nie był to taki łatwy temat. Kilku autorów poszło trochę na skróty i przedstawiło pocztówki raczej z miasta, niż z określonej dzielnicy, ale zostały one dopuszczone do konkursu.

Oczywiście format prac konkursowych był „pocztówkowy”, zbliżony do 10 x 15 cm. Niektóre miały trochę inne proporcje boków, po części było widać, że powstały w oparciu o zdjęcia z telefonów komórkowych. Wszystkie były zaopatrzone w napisy, jak to pocztówki, określające miejsce przedstawione na obrazie. Niektóre z napisów były trochę humorystyczne i nawiązujące do klimatu „dzielni” lub popularnej gry komputerowej związanej ze światem postapokaliptycznym.

Dyskusję konkursową po pierwszym etapie poprowadził Andrzej Grabowiecki.

Podsumowując: autorzy prac dzielnie poradzili sobie ze swoimi dzielnicami i zaskoczyli wyobraźnią i kreatywnością swoich zdjęć.

Kolejny konkurs już w marcu, pod tytułem: „Po deszczu…”. Zapraszamy do udziału!

Laureatami drugiej w tym roku edycji Konkursu Miesiąca zostali:

• I miejsce – Adam Mikiciuk
• II miejsce – Adrian Aleksiewicz
• III miejsce ex aequo – Bogusław (Bodek) Macal i Tomasz Seidler

Poniżej kilka zdań komentarza autorów prac.

Adam Mikiciuk – miejsce I

fot. Adam Mikiciuk
– „Pocztówka z mojej dzielnicy” miejsce I

„War. War never changes.”

Kontemplujemy życie, siedząc w domu na miękkich kanapach. Wpatrzeni w ekrany widzimy różne rzeczywistości tego samego Świata. Stymulujemy nasz mózg książkami, grami, filmami – tworzymy własny obraz. Wychodzimy z domu, patrzymy na to samo lecz każdy widzi „innego słonia”*).

Temat „pocztówka z mojej dzielnicy” sprowokował mnie do przedstawienia mojego najbliższego otoczenia z innego punktu widzenia, w świetle postapokaliptycznym, kreującym jedną z możliwych wersji rzeczywistości. Tak bliski bo znany i tak odległy bo apokaliptyczny. Świat przesiąknięty Fallout’em i wyimaginowanym wyobrażeniem o możliwej przyszłości. A może wcale nie tak nierealny? Wyobrażenie zagłady pielęgnowane w nas przez lata, wróg czyhający to z jednej to z drugiej strony. Sojusze, tak trwałe jak długo jest w tym biznes. Kanały i grupy społecznościowe przygotowujące nas na najgorsze. Czy to jest nierealne? Fabryki trolli zarządzane przez „ministerstwa prawdy” są realne. Cyberwojna trwa w najlepsze i ta propagandowa i ta rzeczywiście dotykająca ludzi poprzez wirtualny świat. Gdyby nie „wsparcie” grup hakerskich z Rosji, to kto wie, kto dziś byłby prezydentem USA. Botnet zadomowił się w naszym słowniku równolegle do atak. Jest jak ulubiony śrubokręt dla liczących się w cybergrze państw i „organizacji”. Grubson śpiewał na Woodstock’u bo nie jesteśmy „pier*” robotami, w końcu komuś coś się „pop*”, … i bańka pęknie …

Czy to nie zmienia sposobu patrzenia na naszego „słonia”? Myślę, że coraz bardziej widzimy coś innego. Widzimy różnice nie patrząc na części wspólne. Dzielimy się, ale nie chlebem. Świat się zmienia, ale jedno jest pewne „Wojna. Wojna nigdy się nie zmienia.”

– Adam Mikiciuk

*) Indyjska opowieść o ślepcach i słoniu

 

Dane techniczne:

• Model aparatu: NIKON D7100
• Czas naświetlania: 1/320 sec.
• Przysłona: f/8.0
• ISO: 100
• Długość ogniskowej: 52.0 mm
• GPS: 53.368546, 14.673186

Adrian Aleksiewicz  – miejsce II

fot. Adrian Aleksiewicz
– „Pocztówka z mojej dzielnicy” miejsce II

Bogusław (Bodek) Macal – miejsce III

fot. Bogusław (Bodek) Macal
– „Pocztówka z mojej dzielnicy” miejsce III

Tradycyjnie zabrakło mi czasu na zrobienie zdjęć specjalnie na konkurs miesiąca. W swoim archiwum znalazłem zdjęcie zrobione podczas ubiegłorocznych Dni Morza. Wraz z ekipą STF odbyliśmy wtedy rejs oldtimerem „Ernestine” po wodach szczecińskiego portu. Spodobał mi się w tej fotografii widoczny na niej portowo – stoczniowy charakter naszego miasta.

– Bodek Macal

Dane techniczne:

• Canon, EF 24-70 mm f/2,8L, z ogniskową 24 mm.
• Przysłona: f/8,0, czas 1/400 sec., ISO 100.

Tomasz Seidler – miejsce III

fot. Tomasz Seidler– „Pocztówka z mojej dzielnicy” miejsce II

Fotorelacja ze spotkania: