Szczecin, 17.01.2017 r.
Kolejne spotkanie naszego stowarzyszenia wyjątkowo odbyło się we wtorek. Rozpoczęło się od poruszenia przez prezesa Tomasza Seidlera bieżących spraw, między innymi zbliżającej się wystawy STF „Światła miasta”, zimowego pleneru w Karkonoszach, kwestii starań o lokal na siedzibę stowarzyszenia, udziału naszych fotografów w różnych interesujących wydarzeniach w naszym regionie. Następnie Maciej Tyrion Głowacki przedstawił swoje zdjęcia odbywającego się corocznie na dawnym lotnisku w Kluczewie Festivalu OldTown oraz omówił zasady dotyczące udziału fotografów w tej imprezie. Kasia Zalewska przedstawiła możliwość wzięcia udziału w Gryfińskim Festiwalu Miejsc i Podróży Włóczykij oraz imprezach towarzyszących – Balu Włóczykija i Ekstremalnym Nocnym Rajdzie na Orientację Włóczykij Trip Extreme 2017. Ryszard Pętecki przedstawił pomysł wzięcia udziału w Zlocie Motocykli w Polanowie.
Kolejnym punktem naszego spotkania był konkurs miesiąca, którego motywem przewodnim był portret wykonany w blasku ognia. Tradycyjnie uczestnicy nie zawiedli i przedstawili mnóstwo doskonałych prac, zarówno kolorowych jak i czarno-białych. Wybór nie był najłatwiejszy – po pierwszej rundzie na finałowy stolik trafiło sporo interesujących fotografii. Ich omówienia, w jak zawsze profesjonalny sposób, dokonał Andrzej „Graba” Grabowiecki przy wsparciu Marka Kalisińskiego. Druga runda głosowania wyłoniła najlepsze prace – laureatami pierwszej w nowym roku edycji konkursu STF zostali:
- I miejsce – Tomasz Seidler,
- II miejsce – Bodek Macal,
- III miejsce – Bodek Macal.
Kilka zdań autora III i II miejsca – Bodka:
Ponieważ termin konkursu zbliżał się nieuchronnie (czyt. było przysłowiowe „za pięć dwunasta”), w swoich archiwach nie znalazłem nic pasującego do tematu konkursu, a wcześniej, jak to najczęściej bywa, zabrakło czasu, trzeba było coś zaimprowizować.
Pogoda nie zachęcała do wyjścia w plener, cóż więc pozostało? – własne mieszkanie wraz z domownikami (których zaprzęgłem do pomocy). Po szybkim przeglądzie zapasów świeczek i stwierdzeniu, że światła wystarczy, pozostało namówić córkę do wcielenia się w role modelki. Przemeblowaliśmy trochę nasz salon, na stół powędrowały rekwizyty i wzięliśmy się do pracy. Bałem się, że świece nie będą zbyt dobrym źródłem światła, ale okazało się, że płoną wystarczająco jasno, by dało się wykonać właściwie naświetlony kadr.
Chciałem też wykonać zdjęcie ze światłem zimnego ognia, ale pierwsza próba zakończyła się interwencją domowej straży pożarnej i kolejną blizną na powierzchni stołu, co skutecznie zakończyło naszą sesję.Oba zdjęcia wykonałem ze statywu Canonem 5D Mark III, z obiektywem Canon EF 50 f1.4, przysłona 1,4, czas 1/60, ISO 3200. W postprodukcji (Photoshop CC) przyciemniłem krawędzie kadru; jedno ze zdjęć przekonwertowałem do skali szarości.
Serdecznie gratulujemy zwycięzcom, dziękujemy wszystkim biorącym udział i głosującym!
Witamy serdecznie osoby, które po raz pierwszy wzięły udział w naszym spotkaniu. Mamy nadzieję, że zostaniecie z nami na dłużej.
– Bodek Macal